murarze nr 2
Już załatwiliśmy murarzy, którzy dokończą prace na budowie do stanu aby cieśla mógł odeskować dach.
Wieczorem pojechałam na budowę powdychać zapach drewna
deski pióro-wpust na deskowanie..... będzie ślicznie
Już załatwiliśmy murarzy, którzy dokończą prace na budowie do stanu aby cieśla mógł odeskować dach.
Wieczorem pojechałam na budowę powdychać zapach drewna
deski pióro-wpust na deskowanie..... będzie ślicznie
Za chwilę wracają deski (już przygotowane) i cieśle zaczną malować
Niestety zanim wejdą na dach musimy mieć murarkę dokończoną
Jakość zdjęć nie jest dobra ale nie mogłam się powstrzymać. Wpadłam na chwilę wieczorem na budowę i zakochałam się w słupach od tarasu. Zdjęcie nie oddaje ich uroku nawet w 1%....
Zaczątki małej łazienki. Tyle zrobił murarz przez cały ostatni dzień pracy. Coś jeszcze dodać?? Chyba zbyteczne....
Nie możemy się jakoś przyzwyczaić z Łukaszem (nie wspominając o mojej mamie) do bezruchu na budowie....Mimo, że nasi murarze nie byli szybcy (łagodne określenie ) to jednak codziennie było coś nowego. dzisiaj cisza....
Chciaż chyba skłamałam. Cieśle mieli malować więżbe
Dziś mielismy już rozmowę z murarzem, który mógłby dokończyć prace murowe. Wieczorem jeszcze jedno spotkanie z innym wykonawcą.
W planach na wieczór jest jeszcze oglądanie cegły na ścianę między kuchnią a salonem. Zamierzam kupić tyle, żeby starczyło na słupki i może trochę do ogrodu. Kieds cegły, piach, gruz były za bezcem teraz trzeba płacić grube pieniądze. Nie wiem czy dam radę bo Łukasz po pracy zamierza jeszcze zasypywać drugą część tarasu.
Dostaliśmy kolejną ofertę na okna. Wyszła zdecydowanie lepiej niż poprzednia. Natomiast zależy nam bardziej na tej droższej (znamy firmę). Wysłaliśmy im ofertę i od razy kilka tyś w kieszeni
Dziś bardzo szczególny dzień, pod wieloma względami. Nie wiem nawet w której kolejności bo wszystko ważne: 1. więźba – 2 dni przygotowań i dziś praca od 6 rano. O 12 więźba gotowa !! Każdemu życzę takiej ekipy. Dlaczego nie trafiliśmy na takich murarzy????? 2. Skoro mowa o murarzach....no cóż, mimo że to już ostatnia prosta podziękowaliśmy dziś za współpracę. Niestety trochę stracimy pieniędzy ale zdecydowanie więcej straciliśmy czasu i zdrowia!!!! Koniec tego tematu 3. Skoro mowa o zdrowiu....od dziś za dużo nie pomogę na budowie bo chodzę o kulach. Coś w kolanie pstryknęło i niestety.... 4. Setny wpis
Taras, mój wyczekiwany tarasik