ściana w kuchni
Wczoraj zostały położone prawie wszystkie płytki na ścianie w kuchni Został im tylko kawałeczek ale dziś wyjątkowo są u nas na budowie (sobota) więc myślę, że opanują
Wczoraj zostały położone prawie wszystkie płytki na ścianie w kuchni Został im tylko kawałeczek ale dziś wyjątkowo są u nas na budowie (sobota) więc myślę, że opanują
Płytkarze kończą kotłownie, ściany się gruntują no i robi się kominek
Wkład jest już na swoim miejscu. Dziś będzie pierwszy ogień Namówili mnie, żeby jeszcze obłożyć cegłami kawałek ściany od kominka do okna. Troche się boję, że będzie "za dużo dobrego" ale ładnej cegły nigdy nie za wiele
Wyjdzie coś takiego:
Cały dzień pada. Droga do nas koszmar. Chyba trzeba będzie wylać chudziak bo nie wyobrażam sobie tak "tańczyć" na podjeździe
Kominek rozpoczęty. Podoba mi się coraz bardziej
wiatrołap:
nareszcie mogę zrobić zdjęcia normalnym aparatem
Wczoraj panowie zgodnie z obietnicą przyjechali rozpocząć realizować moje marzenie o kominku
Już podczas pierwszych rozmów ustaliliśmy, że kominek będzie przesunięty w lewo czyli pozostawione miejsce w posadzce trzeba będzie zalać a kawałek nowego wyciąć. Tak właśnie wczoraj zrobili. Przygotowali przewód doprowadzający powietrze z zewnątrz i wylewkę.
Jak zobaczyłam cegłę to mało się nie rozpłakałam. Całkiem inna!!!! Wszyscy mówią, że będzie zarąbiście ale ja mam pewne obawy. Zobaczę jak to będzie wyglądać w całości i jak coś przemaluje na kolor ścian. Bez nerwów
Na tym kawałku będzie kominek
Ps. Miałam nie katować zdjęciami robionymi telefonem. Wybaczcie