wylewki
Dzwoniłam dziś do pana od wylewek, że nie wyrobimy się i jesteśmy zmuszeni przełożyć termin. Facet, że nie ma takiej opcji. Ma dla nas tylko te dwa dni i koniec. Potem już jest wszystko zajęte
Wytłumaczyłam, że podłogówka jeszcze nie rozłożona i nie ma jeszcze przygotowanego styropianu. Zaproponował, że oni rozłożą styropian bo inaczej nie będą mieli czasu przez najbliższy miesiąc!!!! Nie wiem jeszcze jak to ma wyglądać, np. dodatkowe koszty. Wkurzam się bo nie wiem czy zdążą z podłogówką.... W środę jak coś to koniec i potem przerwa do czasu wejścia wykończeniówki!
Najważniejsze - Piorun jest z nami od wczoraj Noc super! Piorunek grzeczny i spokojny. Trochę w dzień piszczy bo nowe miejsce....szuka mamy i rodzeństwa....lustra mamy wszystkie oblizane