elektryka
Data dodania: 2010-06-07
Miałam nie pisać, żeby nie zapeszać ale jakoś mi tak dziwnie.... Zaczęliśmy dziś kolejny etap - elektryka
Niestety doszło do spięcia Łukasz - elektryk - ja. Nie dogadałam sprawy z jednym i drugim. Łukasz chce kable w murze a ja się umówiłam na kable w tynku (bez kucia). Nie wiem jak to sie skończy, na razie cieszę się, że się zaczęło.
Okna w środę już na bank Brama garażowa za tydzień w poniedziałek. Jeszcze 7 dni i będzie stan surowy zamknięty + elektryka
ok godz. 10 zamontowane wszystkie puszki:)
Zdjęcia niestety robine komórką