piątek na budowie
Data dodania: 2010-05-29
Niewiarygodne ale nie byłam wczoraj na budowie. Cały dzień w biegu a wieczorem spotkanie klasowe po latach. Było rewelacyjnie!!!!!
Na 100% dach nie jest zrobiony. Pracowali tylko ok 3 godzin i cała ekipa miała wezwanie do jakiejś pilnej sprawy. Nawet nie byłam zła. Spoko ekipa więc też trzeba zrozumieć, że może coś wypaść. Nigdzie się nam nie spieszy bo i tak okna (raczej ich brak) wstrzymują dalsze prace.
Pewnie w poniedziałek cieśle skończą calutki dach