mury
Dziś nie działo się za dużo na budowie bo rozstawiali rusztowania. Trochę ścian doszło i zaczątek komina.
Niestety nie obyło się bez błędów. Wczoraj coś mi nie pasowało z oknami. Przejrzałam projekt i niestety są za nisko Dziś tłumaczyli, że to nie problem itp. ok, ja rozumiem, że bez problemu można dostawić kolejną warstwę ale po co skoro można od razu zrobić prawidłowo? Nie po to wydajemy kasę na systemowe bloczki, żeby teraz doklejać do tych pociętych i sztukować.
W niektórych miejscach wbudowują pustaki z odpryskami a wyraźnie mówiliśmy, że mają być tylko całe. Hurtownia bez problemu odda kasę więc po co mam zaślepiać zaprawą? Dziwi mnie to tym bardziej, że dla nich to dodatkowa robota a przecież to nie z ich kieszeni, więc w czym problem?